A gdy chłopiec wiek odpowiedni osiągał, brali go na miejsce wyznaczone, a tam matka oddawała go ojcu na wychowanie. Wtedy to włosy mu ścinano i garściami całymi rzucano w ogień, innym zaś tylko warkocz ścinano, a innym, zamiast włosów, zioła z pędami drzew palono.