Dziś prezentujemy rozmowę z Damianem Dziaczyńskim, który w wolnych chwilach zajmuje się lutnictwem i tworzy instrumenty dawne, nie tylko średniowieczne, ale również datowane na XVIII i XIX wiek.
Archiwum kategorii: Rzemieślnicy
Jak się pracuje z demonem ognia?
Praktykant wyruszał w podróż od kowala do kowala, siadał pod drzwiami i jeżeli stary rzemieślnik chciał go wpuścić, otwierał drzwi, czeladnik bez słowa wchodził do kuźni i próbował zrobić najlepszy produkt, jaki potrafił. Zazwyczaj były to siekiery albo produkty gospodarstwa domowego. Po robocie kładł swój wyrób na kowadle i wychodził przed warsztat. Jeżeli kowal uznał, że wytwór czeladnika jest dobry, zapraszał go do domu, gdzie praktykant spędzał kilka dni, nocował, często pracował wraz z kowalem. Jeżeli uważał, że praca jest słaba, częstował go obiadem i wysyłał w dalszą drogę.